6 NAJLEPSZYCH REGIONALNYCH RESTAURACJI I ICH POTRAWY

Inna nazwa tego dania to cepelin. Głównie można go skosztować na Suwalszczyźnie, Mazurach i Podlasiu. To nic innego jak starty, surowy ziemniak w specyficznej formie, która uzależniona jest od regionu. Najczęściej podaje się go ze skwarkami z boczku, lub w wersji "na ostro" z posiekaną cebulą. Występują również wersje, w których kartacze są przyrządzane w podobny sposób jak pierogi - to też zależy od tradycji, która w danym regionie się przyjęła. Można więc spróbwać kartaczy z mięsem mielonym, grzybami, kapustą kiszoną lub nawet serem. 

Cały sekret dania, tkwi nie w jego farszu, ale w dobrym cieście, na który gospodynie mają swój sposób przekazywany z pokolenia na pokolenie. Otóż, cały sekret polega na tym, że ugotowane ziemniaki zmielić przez maszynkę. Surowe ziemniaki należy odcisnąć przez gazę wymieszać z ugotowanymi, odlać sok ziemniaczany, a krochmal, który tam został, dodać do ziemniaków. Lekko posolić i wyrobić ciasto. Dodać 1 łyżkę mąki ziemniaczanej, ponownie wyrobić. Ot, cały sekret. Jedno jest pewne, po spróbowaniu tego dania nasze kubki smakowe zaczną domagać się, by spróbować jeszcze jednego kartacza!

Jedne z najlepszych kartaczy są serwowane w Gospodzie Podlaskiej w Białymstoku. Jedna z opinii klientów mówi, że: "Kartacze są tam tak aksamitne, że aż rozpływają się w ustach". Warto więc skosztować, a my zapraszamy na stronę lokalu: https://www.facebook.com/jedzeniewgospodzie/?_rdc=2&_rdr

Bez rolady z kluskami i kapustą na Śląsku nie może obyć się żaden świąteczny i niedzielny obiad ani wesele czy inna zacna okazja. Dostaniecie ją też w każdym barze i restauracji na Śląsku, które serwują kuchnię tradycyjną lub domową. Wystarczy, że poprosicie o "ślonski łobiod" i wiadomo, co zaraz pojawi się na waszym stole. Rolada wołowa śląska znalazła się zresztą na liście produktów tradycyjnych. 

Do przygotowania samej rolady potrzebne są: boczek, ogórki oraz cebula pokrojona w kostkę, która należy wymieszać z mięsem mielonym, doprawić do smaku. Przygotowany farsz porcjować na płaty wołowiny posmarowanej musztardą. Mięso zawinąć ciasno - na tym polega cały sekret konsystencji smaku rolady, spiąć wykałaczką/sznurkiem i oprószyć mąką. Rolady obsmażyć na rozgrzanym tłuszczu, następnie podlać wodą i dusić do miękkości.

Jeżeli idzie o kluski śląskie tu sprawa też jest poważna. Wybrać należy odpowiedni typ ziemniaków: B lub C - w tym tkwi cały sekret. Ziemniaki trzeba wyłożyć na talerz i uklepać. Wykroić 1/4 część ziemniaków, wyjąć je i odłożyć. W wolne miejsce wsypać mąkę ziemniaczaną, w takiej ilości ile wyjęliśmy ziemniaków. Dodać jajko oraz odłożone ziemniaki, całość posolić i połączyć składniki w gładkie ciasto. Przed ugotowaniem, aby tradycja została zachowana należy posmarować je odrobiną oleju! 

Kiedy juz mamy gotowe kluski oraz roladę, dodatkiem jest modra kapusta, która śląskie gospodynie przyrządzają na smalcu i boczku. Stanowi ona kwintesencję dania i rozkosz dla podniebienia w połączeniu z roladą i kluskami śląskimi. Danie jest bardzo kaloryczne, dlatego po nim zalecany jest długi spacer oraz wysiłek! Tego z pewnością Ślązakom nie brakuje! 

Jedna z najlepszych rolad z kluskami na Śląsku czeka na konsumentów w restauracji "Dom Bawarski" w Tychach, gdzie oprócz codziennnego i zaskakującego menu, goście mogą skosztować tradycyjnych dań kuchni Śląskiej: https://www.facebook.com/dombawarski/?locale=pl_PL

To produkty najwyższej jakości produkowane z najwyższą starannością, według starej przekazywanej z dziada pradziada receptury. Choć technologia jego wytwarzania zmienia się z biegiem lat, jakość i tradycja są u Podhalan kwestią priorytetową. Produkcja oscypka jest niezwykle żmudna i wymagająca wymagająca. Do wędzenia używa się tylko drzewa bukowo-olchowego. Przez co uzyskuje się piękny kolor gotowego produktu. Smak natomiast to receptura lata doświadczenia i serce które trzeba włożyć w cały proces produkcji, aby uzyskać wyjątkowy ser. Prawdziwy oscypek można nabyć od maja do października/listopada, kiedy ma miejsce tzw. redyk, czyli wypad owiec na halach, gdzie zjadają świeżą trawę bez żadnych konserwantów. 

Najlepiej będąc w Zakopanem skosztować go z żurawiną i najlepiej na Gubałówce jako przystawkę w Gospodzie "Pod Niebem". Oscypki restauracja otrzymuje od górali, którzy wyrabiają je z największą pieczołowitością i starannością, według tradycyjnych receptur. Warto tam być choć raz i rozkoszować sie pięknymi widokami, a także wyśmienitymi smakami potraw: https://podniebem.pl/pl/

Galareta po kaszubsku to potrawa z drobno zmielonego wieprzowego mięsa. Od popularnej w innych częściach naszego kraju galarety, odróżnia ją brak dodatku żelatyny. Jak wiele przepisów, ten także powstał, aby ograniczyć marnowanie mięsa po świniobiciu. 

Gospodynie na Kaszubach przyrządzają go wedlug następującego przepisu: mięso należy dokładnie umyć i włożyć do garnka. Dodać ziele angielskie, liść laurowy, sól i pieprz do smaku, opcjonalnie majeranek i ewentualnie warzywa – marchewkę i pietruszkę. Zalać całość wodą i – UWAGA bo na tym polega sekret udanego zylcu – dolać ocet jabłkowy – łyżkę stołową na każdy litr płynu. Ocet jabłkowy świetnie uwalnia kolagen z kości i mięsa.

Zylc podawany jest na Kaszubach nie tylko w największe uroczystości i święta. Można go skorztować w praktycznie każdej kaszubskiej restauracji, a jeden z najlepszych znajdziemy w "Nordowi Mol" niedaleko Pucka, gdzie również jest pensjonat o tej samej nazwie. wspaniałe jedzenie i piękne widoki zagwarantowane: http://nordowidwor.pl/restauracja

Kaczka po zamojsku to potrawa wywodząca się z okolic Zamościa, którego tereny dawniej znane były z hodowli drobiu, a zwłaszcza kaczek. Tradycja przygotowania tej potrawy wywodzi się z połączenia kultury żydowskiej i polskiej, zwłaszcza w okolicach Izbicy, gdzie na olbrzymich przestrzeniach łąk wypasane były kaczki. Sama nazwa potrawy, przekazana z pokolenia na pokolenie, pochodzi od nazwy pałacu Zamojskich w Zamościu. 

Danie jest przygotowane poprzez pozbawienie kości tuszki kaczki, następnie drobno posiekane mięso kacze łączone jest z dodatkiem suszonych rodzynek, śliwek suszonych, orzechów drobno krojonych oraz ziół takich jak majeranek i rozmaryn. Tak przygotowanym farszem nadziewana jest kaczka i pieczona. W czasie pieczenia kaczka jest lekko polewana masłem. W trakcie pieczenia trzeba pamiętać o tym, żeby temperatura nie była za duża, ale żeby była ładnie uformowana i upieczona.

Kaczka po zamojsku do dnia dzisiejszego pieczona jest zwłaszcza w okresie świąt Bożego Narodzenia, jak również Świąt Wielkiej Nocy. Podawana jest z ziemniakami pieczonymi, kaszą, małymi placuszkami bądź z dodatkiem owoców np. malin, z których upraw Lubelszczyzna słynie.

Produkt został w 2015 roku wpisany na listę produktów tradycyjnych, w kategorii "Gotowe dania i potrawy" w województwie lubelskim.

Jedna z najlepszych kaczek po zamojsku czeka na skosztowanie w restauracji Siedlisko Folkloru "Marzanna" między Lublinem a Kraśnikiem: https://marzanna.pl/. 

Danie jednogarnkowe, przygotowane na bazie kapusty i ziemniaków (tłuczonych lub pokrojonych w drobną kostkę). Jej charakterystyczna nazwa związana jest z cienkimi i długimi paskami kapusty, które właśnie parzyły brodę osoby jedzącej tę zupę.

Składniki to: kapusta włoska, ziemniaki, włoszczyzna, wołowiny, wieprzowiny, suszonych grzybów, kminku, ziela angielskiego, gorczycy, soli i pieprzu. Sposób przygotowania jest z kolei następujący: mięso wieprzowenależy pokroić w kostkę. Dodać grzyby i przyprawy. Gotować do miękkości. Pokroić kapustę, ziemniaki i włoszczyznę. Następnie całość zalać przecedzonym wywarem mięsnym. Gotujemy około 40 minut. Dodajemy mięso wołowe, przyprawiamy solą i pieprzem.

W Wielkopolsce znajdziemy ją zarowno w wykwintnych restauracjach, jak i tzw. barach mlecznych. 

Parzybrody można skosztować w każdej restauracji poznańskiej, my polecamy tę w wykonaniu kuchni z restauracji "Jansowo" na niedaleko Poznania: https://www.jansowo.pl/